"Disneyland" w reż. Jarosława Tumidajskiego w Teatrze Ludowym w Krakowie. Pisze Michał Mizera w Teatrze.
Jarosław Tumidajski wygrzebał z lamusa zapomnianą dziś powieść Stanisława Dygata Disneyland (zapomnianą podobnie jak wybitny film Janusza Morgensterna Jowita, nakręcony na jej podstawie w 1967 roku). Wykorzystał historię głównego bohatera Marka Arensa (Michał Czernecki), architekta i sportowca, byłego boksera, obecnie odnoszącego sukcesy lekkoatlety, by przedstawić portret pokolenia trzydziestolatków, swoich (i większości aktorów występujących w przedstawieniu) rówieśników. Okazuje się, że powieść Dygata zaskakująco dobrze opisuje dzisiejsze zagubienie młodych ludzi, którzy właśnie przekroczyli społecznie usankcjonowaną barierę "bycia dorosłym", a jej język trafia we współczesną wrażliwość odbiorców. Kilka przejmujących, wręcz pięknych scen (pomogło bardzo dobre opracowanie muzyczne) zabrzmiało w tym spektaklu bardzo autentycznie, dojmująco, przeszywająco. Bohater szuka miłości życia i uparcie pragnie "zaczynać od nowa", zmuszaj