"Next-ex" w reż. Justyny Celedy w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.
Juliusz Machulski, autor świetnych scenariuszy ("Vabank", "Seksmisja"), reżyser z klasą, poczuciem humoru i wyczuciem śmiesznych sytuacji, dotkliwie zderzył się ze sceną. To nie jest wiadomość do kroniki wypadków, a wrażenie po premierze jego pierwszej sztuki teatralnej "Next-ex", w której wszystko zaczyna się od niebezpiecznej jazdy na sedesie... Tekst "Next-ex" powstał na ogłoszony przez Teatr Powszechny konkurs "Komediopisanie", zajął II miejsce i właśnie został wystawiony. Pomysł w sam raz na komedyjkę: tata pisarz (Grzegorz Pawlak) uważa, że żaden z chłopaków córki (Marta Górecka) nie jest dość dobry, by dostać jego "księżniczkę". Każdy po serii bolesnych pytań (od znajomości literatury, języków obcych i geopolityki) staje się następnym eks. Nie pozostaje zatem nic innego, jak pokonać szacownego pana Karola jego własną bronią. I zjawi się Marcel (wart uwagi Jakub Firewicz). Zachwyci mamę (Barbara Lauks - czemu dano aktorce buty