O tym, że wojna niesie zawsze z sobą zagładę wielu tysięcy istnień ludzkich, cywilów pozostałych w domu, i bezpośrednio walczących, tak samo zwycięzców, jak i zwyciężonych - naród polski wie aż nazbyt dobrze. Nie uprzątnięte do dzisiejszego dnia gruzy przypominają stale, co może w razie wojny - pozostać z naszych domów. W literaturze wciąż jeszcze wiele miejsca zajmuje tematyka wojenna i okupacyjna. Coraz więcej pisarzy na całym świecie, chcąc ostrzec przed nową katastrofą, czyni ze swego pióra oręż polityczny. Przypominając okrucieństwa wojenne, wzywają do utrzymania pokoju. Do rzędu takich właśnie utworów oskarżających wojnę należy grany obecnie w Teatrze "Ateneum" - "Neapol - miasto milionerów". Autor sztuki, Eduardo de Filippo, nie poszedł jednak utartą drogą. Na przykładzie przeciętnej włoskiej rodziny pokazał, że równie groźna jak bomby i samoloty jest deprawacja moralna człowieka, którą niesie z sobą
Tytuł oryginalny
Neapol - miasto milionerów
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Pracy