Jerzy Stuhr nie wyreżyseruje przedstawienia dla Teatru Telewizji. Taką decyzję, zdaniem twórcy, podjął prezes TVP - Jacek Kurski. Telewizja Polska zdecydowanie odpiera zarzuty: "Odmowa przyznania Panu Jerzemu Stuhrowi środków na realizację wysokobudżetowego spektaklu dla Teatru Telewizji nie ma podłoża politycznego, nie wynika też - jak sugeruje Pan Stuhr - z osobistej niechęci Prezesa Kurskiego"
Widzowie mieli zobaczyć we wrześniu "Las" rosyjskiego dramaturga Aleksandra Ostrowskiego. Oficjalne stanowisko w tej sprawie Jerzy Stuhr zawarł w liście, który napisał do aktorów zaangażowanych w pracę nad spektaklem. Pisze w nim: "Decyzją Prezesa TVP skreślono tę pozycję z planów Telewizji Polskiej. Oficjalny powód - brak funduszy, w co jednak średnio wierzę". Krakowski aktor i reżyser uważa, że odmowa związana jest z jego osobą i, jak pisze, jest to restrykcja personalna: "Pan Prezes nie chce, abym uczestniczył w "dobrej zmianie" w Telewizji" - czytamy w liście Jerzego Stuhra do aktorów. Telewizja Polska zdecydowanie odpiera zarzuty: "Odmowa przyznania Panu Jerzemu Stuhrowi środków na realizację wysokobudżetowego spektaklu dla Teatru Telewizji nie ma podłoża politycznego, nie wynika też - jak sugeruje Pan Stuhr - z osobistej niechęci Prezesa Kurskiego. Podstawowym powodem tej decyzji TVP jest konieczność racjonalnego wydatkowania bardzo ograni