Jednemu kino przypisało rolę papieża, drugiemu - księdza Popiełuszki. Występem we wchodzącym właśnie na ekrany "Świętym interesie" PIOTR ADAMCZYK i ADAM WORONOWICZ ostatecznie zrywają z ekranowym wizerunkiem świętych.
W Filmie Macieja Wojtyszki (Premiera 26 sierpnia) wszystko zaczyna się od spadku. Gustaw Rembowski zapisuje w testamencie samochód swoim dwóm synom: Leszkowi (Piotr Adamczyk) i Jankowi (Adam Woronowicz). Warszawa M20 to tylko z pozoru bezwartościowy seledynowy gruchot. Auto miało w przeszłości należeć do Karola Wojtyły, przez co ludzie wierzą, że posiada właściwości uzdrawiające. Leszek i Janek zaczynają więc gorączkowe poszukiwanie kupca papieskiej warszawy. Oczywiście obaj aktorzy nieprzypadkowo znaleźli się w obsadzie: Wojtyszko wykorzystał wizerunki Adamczyka i Woronowicza, by się nimi w filmie pobawić. Przy okazji pozwolił im nie tylko puścić oko do widowni, ale też jeszcze bardziej oddalić się od ról, którym zawdzięczają swoje największe sukcesy. I zamknąć je na klucz w szufladzie z napisem "ksiądz". Kim są dziś odtwórcy ról księdza Popiełuszki i Jana Pawła II, dobrze wiemy, lecz kim byli, zanim wdziali sutanny? Poza głównym nur