Ciekawe, czy miłośników teatru i badaczy skomplikowanych zależności teatr-polityka zainteresuje fakt, że obecna telewizyjna inscenizacja dramatu Lessinga jest pierwszą w powojennej Polsce? Czy to dziwny przypadek, czy też "wyjątkowy splot okoliczności" sprawił, że ten najgorętszy chyba manifest na rzecz tolerancji, nie mógł istnieć w świadomości tylu pokoleń widzów...
"Natan mędrzec" to filozoficzna przypowieść z pogranicza baśni i wolterowskiej powiastki. Konstrukcja postaci i zdarzeń jest całkowicie wymyślona, sztuczna, ale problem pozostaje prawdziwy i dziś równie aktualny i ważny jak dwieście lat temu (dramat powstał w 1779 r.). Miejscem akcji jest średnio-wieczna Jerozolima, Święte Miasto, w którym splatają się drogi trzech wielkich systemów religijnych: chrześcijańskiego, mahometańskiego i żydowskiego. Tytułowy bohater to bogaty Żyd, wychowujący chrześcijańską sierotę, która okaże się notabene bratanicą sułtana i siostrą krzyżowca. Trudno o bardziej skomplikowaną sytuację w dobie wypraw krzyżowych, ogólnego fanatyzmu i Jerozolimie nie znającej wyznaniowych granic. Mądrość Natana polegała na tym, że potrafił zręcznie i przekonać zarówno jerozolimskiego patriarchę, jak i "głównego" mahometanina, że nie ma religii ważnej i ważniejszej. Wszystkie zawierają w sobie elementy boskiej mądroś