- Prawdziwy obywatel to w jej ujęciu człowiek silnie sformatowany pod jedną sztancę - mówi Natalia Korczakowska, dyrektorka artystyczna Teatru Studio.
Agata Diduszko-Zyglewska: Jesteś dyrektorką artystyczną warszawskiego Teatru Studio już od ponad pół roku, czyli pewnie wiesz już wszystko o zespole i samej instytucji - i z tą wiedzą możesz w miarę pewnie mówić o kierunku, w jakim zmierzacie. Natalia Korczakowska: Kierunek, który obrałam, jest już w samej nazwie teatru, która brzmi teraz STUDIO teatrgaleria. Jest to bezpośrednie odwołanie do Józefa Szajny, który w latach 70. przemianował Teatr Klasyczny na Teatr Studio Galerię i zapoczątkował unikalną, awangardową tradycję tego miejsca. W odróżnieniu od pozostałych teatrów publicznych Warszawy inwestowano tu przede wszystkim w rozwój języka teatralnego przez poszukiwania formalne na dwóch polach - teatru i sztuki współczesnej. Powstanie w teatrze niezależnej galerii było wtedy wyjątkiem na skalę światową. Studio było pionierem w myśleniu, które dziś podejmuje większość nowoczesnych teatrów. Połączyłam w nazwie instytucji dwa słow