"Klub Polski" w reż. Pawła Miśkiewicza w Tetrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Marcin Kościelniak w Tygodniku Powszechnym.
W "Klubie Polskim" po raz pierwszy na scenie obok wielkich romantycznych poetów i bohaterów stają bezimienni, zapomniani, wykluczeni. Poeci i prorocy. Oszuści i mistyfikatorzy. (...) Kim my właściwie jesteśmy?". Do tak postawionego w zapowiedzi spektaklu pytania należy zgłosić jedno tylko zastrzeżenie: akcja przedstawienia toczy się nie tyle na scenie, pomiędzy postaciami - ile w tekście scenariusza. Cale bloki, albo pojedyncze linijki tekstów są właściwymi bohaterami spektaklu. Scenariusz "Klubu Polskiego" (autorstwa reżysera, Pawła Miśkiewicza, i dramaturga, Doroty Sajewskiej) to hybryda składająca się z luźno skomponowanych fragmentów tekstów romantycznych (i do romantyzmu się odwołujących). Obok Wielkiej Improwizacji, modlitwy Konrada z "Wyzwolenia" czy sceny zamachu Kordiana na Cara - mamy tutaj pamiętnik Leona Szypowskiego, przeciętnego emigranta, którego notoryczne zdrady żony doprowadziły do próby zabójstwa. Obok wersetów "Ksiąg Narodu Po