"Najwięcej samobójstw zdarza się w niedzielę" w reż. Macieja Dejczera w Teatrze TVP. Pisze Marcin Kościelniak w Tygodniku Powszechnym.
Bohaterowie to para trzydziestolatków, ludzi sukcesu. Mają wszystko - od luksusowego apartamentu po najmodniejszy model okularów. No i przede wszystkim dobrze płatną pracę. W chwili, gdy to wszystko tracą, ukazuje się dojmująca pustka ich życia. Jest niedziela, dzień wolny od pracy. Przestrzeń życia prywatnego, w tygodniu skurczona do dwóch i pół minuty porannego seksu, dzisiaj wydłużyła się do przytłaczających rozmiarów. Pospać, potańczyć, pooglądać telewizję - to nie tyle pomysły na wypełnienie dnia, ile sposób na to, by uniknąć istotnej rozmowy. Nikodem (Maciej Stuhr) i Laura (Monika Kwiatkowska-Dejczer) żyją ze sobą od sześciu miesięcy, jednak w natłoku obowiązków nie mieli czasu się poznać. Podjęta niechętnie rozmowa prowadzi do obopólnego wyznania: Nikodem i Laura stracili pracę. Elektrycznie zasuwane żaluzje, abonament w klubie golfowym, wyjazdy zagraniczne dwa razy w roku... "Boję się... że nam zabraknie kasy" - mó