"Samson i Dalila" w reż. Michała Znanieckiego w Operze Wrocławskiej. Pisze Bronisław Tumiłowicz Przeglądzie.

Opera Wrocławska kolejny raz udowodniła, że jest teatrem o randze europejskiej, wystawiając monumentalne, trzygodzinne dzieło Camille'a Saint-Saënsa "Samson i Dalila" w koprodukcji z trzema innymi scenami operowymi - z Bolonii, Liege i Triestu. W efekcie mogła sobie pozwolić nie tylko na międzynarodowy zespół realizatorów, ale i na solistów z najwyższej światowej półki. Przy tej okazji polska publiczność ze zdziwieniem odkryła kolejną polską gwiazdę przybyłą wprost z Metropolitan Opera w Nowym Jorku, mezzosopranistkę Edytę Kulczak, która w popisowym stylu wyśpiewała i odegrała rolę Dalili. Pani Edyta jest absolwentką warszawskiej akademii muzycznej w klasie prof. Krystyny Szostek-Radkowej i aż dziw bierze, że się jej nie wymienia w jednym rzędzie z Beczałą, Kwietniem, Kurzak i Dobberem. Na wrocławskiej scenie swoim potężnym głosem nie tylko pokonała stuosobową orkiestrę i chóry, ale stworzyła przekonującą kreację bezwzględnej uwodzici