IX Gdańska Korporacja Tańca. Piszą Mirosław Baran i Alicja Mańkowska w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Różnorodność - to słowo najlepiej opisuje zakończoną wczoraj w Żaku Gdańską Korporację Tańca. Trójmiejskie grupy teatru tańca potwierdziły swoją klasę, od dawna prezentacje na tej imprezie nie stały na tak wysokim poziomie. Trójmiejska scena tańca jest zjawiskiem niezwykłym. Znaczna część jej twórców związana była z nieistniejącym już Teatrze Ekspresji Wojciecha Misiuro (w którym występowali między innymi Bożena Eltermann, Jacek Krawczyk, Krzysztof "Leon" Dziemaszkiewicz czy Leszek Bzdyl), kolejni tancerze wywodzą się z Teatru Dada von Bzdülöw (Anna Steller czy Katarzyna Chmielewska). Jednak, pomimo wspólnych korzeni artystycznych, tancerze ci konsekwentnie idą własną drogą, w swojej pracy poszukują własnego, indywidualnego języka. Trudno było zatem znaleźć jakikolwiek wspólny mianownik dla prezentacji tegorocznej Gdańskiej Korporacji Tańca. Najważniejszym - choć trzeba przyznać, że nie z powodów artystycznych - przedstawieni