Kiedy w 1901 roku wystawiono "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego po raz pierwszy, to było tak, jakby ktoś zamieszał w wielkim kotle emocji. Krakowianie mówili cytatami z Wyspiańskiego. "Wesele" było jak lustro, w którym obejrzało się ówczesne społeczeństwo. I nie wszystkim się to spodobało. Ciekawe, jak przyjmą dzisiejsze "Wesele raz jeszcze" mieszkańcy Legnicy? Marek {#os#36148}Pruchniewski{/#} napisał sztukę specjalnie na zamówienie legnickiego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej. Sześć lat temu w Legnicy wystawiana była jego "Armia". Wówczas widownia reagowała gorąco, bo "Armia" ostro portretowała absurdy polskiej żołnierki. Niegdyś przedstawiciele różnych warstw społecznych spotykali się w weselnej "chacie rozśpiewanej". W pewnym sensie zmuszeni do bycia z sobą przez dłuższy czas mieli okazję skonfrontować swoje poglądy (słynne "cóż tam, panie, w polityce?"), porozmawiać z ludźmi, z którymi w codziennym życiu się
Tytuł oryginalny
Nasz portret dziś
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Dolnośląska Nr 77