EN

31.03.2000 Wersja do druku

Nasz portret dziś

Kiedy w 1901 roku wystawiono "Wesele" Stanisława Wyspiań­skiego po raz pierwszy, to było tak, jakby ktoś zamieszał w wielkim kotle emocji. Krakowianie mówili cytatami z Wyspiańskiego. "Wesele" było jak lustro, w którym obejrzało się ówczes­ne społeczeństwo. I nie wszystkim się to spodobało. Ciekawe, jak przyjmą dzisiejsze "We­sele raz jeszcze" mieszkańcy Legnicy? Marek {#os#36148}Pruchniewski{/#} napisał sztukę spe­cjalnie na zamówienie legnickiego Tea­tru im. Heleny Modrzejewskiej. Sześć lat temu w Legnicy wystawiana była jego "Armia". Wówczas widownia reagowała gorąco, bo "Armia" ostro portretowała ab­surdy polskiej żołnierki. Niegdyś przedstawiciele różnych warstw społecznych spotykali się w weselnej "cha­cie rozśpiewanej". W pewnym sensie zmu­szeni do bycia z sobą przez dłuższy czas mieli okazję skonfrontować swoje poglą­dy (słynne "cóż tam, panie, w polityce?"), porozmawiać z ludźmi, z którymi w co­dziennym życiu się

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nasz portret dziś

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Dolnośląska Nr 77

Autor:

Małgorzata Matuszewska

Data:

31.03.2000

Realizacje repertuarowe