Spotkania otworzyła pomysłowa, lecz teatralnie tradycyjna interpretacja "Dziadów", zamknęła je pomysłowa, lecz teatralnie awangardowa interpretacja Nie-Boskiej. Podobnie jak "Dziady", "Nie-Boska" to polskie arcydzieło romantyczne, myślowo zaś to jeden z najwybitniejszych utworów romantyzmu europejskiego. I również utwór wielowątkowy, mało spójny, bogaty i wieloraki, a więc poręczny dla kogoś, kto chce go potraktować swobodnie: czytać od środka, opuszczać epizody, których nie lubi, powtarzać te, którymi się zachwyca itp. Swoboda reżysera poszła w tym wypadku bardzo daleko: kto nie zna "Nie-Boskiej", ten z przedstawienia niczego nie zrozumie. Ale choć skrócony i zrekomponowany, tekst użyty w przedstawieniu pozostałe przecie wierny dziełu Krasińskiego, w planie akcji idzie za Autorem. Jednak scenicznie interpretowany jest nie w estetyce Autora, lecz reżysera: w tej własnej i oryginalnej estetyce, którą {#os#1241}Grzegorzews
Tytuł oryginalny
Nastrój surrealistyczny
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny Nr 280