EN

7.03.2014 Wersja do druku

Nastawiamy się na rzeczy małe i średniobudżetowe

- Myślę, że teatr muzyczny to przyszłość. Zdecydowałam się wystartować w konkursie na jego dyrektora, ponieważ nie zdarza się na co dzień, aby powstawała całkowicie nowa instytucja kultury. To ogromne wyzwanie, które mnie pociąga. Daje możliwość rozpoczęcia czegoś zupełnie nowego - mówi Anna Wołek, dyrektor Impresaryjnego Teatru Muzycznego w Toruniu.

Anna Wołek, dyrektor powołanego przez władze województwa Impresaryjnego Teatru Muzycznego zdradza, jaki będzie program nowej instytucji kulturalnej w Toruniu. Jaki jest Pani pomysł na ten teatr? - To będzie teatr muzyczny bez stałego zespołu aktorskiego. Pozwala to nie tylko być bardziej elastycznym i zatrudniać wyłącznie niezbędne osoby, ale także obniżyć koszty stałe. Nie możemy konkurować i ścigać się z Teatrem Roma. To zupełnie inna skala, aczkolwiek nie wykluczam, że kiedyś tak się stanie. Nastawiamy się na rzeczy małe i średniobudżetowe. Planuję sześć premier rocznie. Spektakle muzyczne i musicale. Mam już konkretne propozycje. Ma Pani na myśli gotowe już spektakle, które zostaną pokazane w regionie? - Absolutnie nie. Myślę przede wszystkim o własnych produkcjach. W województwie mamy bardzo wielu dobrze śpiewających aktorów, których można do tego wykorzystać. Przy pierwszej premierze chcę współpracować z Jerzym Gru

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Impresaryjny Teatr Muzyczny rusza ze spektaklami już w marcu

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości online

Autor:

Tomasz Bielicki

Data:

07.03.2014