"Śmierć wrogiem ojczyzny" Macieja Łubieńskiego i Michała Walczaka w reż. Michała Walczaka z Pożaru w Burdelu, gościnnie w Teatrze WARSawy. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.
Po śmierci profesora Maxa Hardkora kontrolę nad siłami zła przejmuje jego uczeń docent Zgliszczak (świetny Wojan Trocki), szalony ginekolog ekshumator. Lider opozycji Burdeltata znika bez śladu, siły dobra pod wodzą Inżyniera Zdzisława, niestrudzonego budowniczego stołecznego metra, muszą więc szukać ratunku w podziemiach. Twórcy Pożaru w Burdelu, choć sięgają po sprawdzone numery, nie tracą formy. Najnowszy odcinek cyklu "Śmierć wrogiem ojczyzny" skrzy się ostrym politycznym humorem, który nie oszczędza także konserwatywnych reformatorów rodzimego teatru. Tomasz Drabek drwi bezlitośnie z prawicowych intelektualistów, tęskniących bałamutnie za narodowo-konserwatywnym teatrem dionizyjskim. Do pomysłów odnowicieli polskiej sztuki scenicznej sceptycznie odnosi się sam Dionizos, w gościnnym wykonaniu Leszka Bzdyla, zajęty głównie propagowaniem płynnej radości, sprzedawanej na lampki w trakcie występu. Sporo tu też dowcipnego teatru lalek spod