Jest to niewątpliwe wydarzenie repertuarowe, albowiem "Samobójca" Nikołaja Erdmana (1902-1970) czekał niemal 60 lat (!) na polską prapremierę i niewiele mniej w swoim rodzimym kraju, bo rosyjska prapremiera tej komedii odbyła się w moskiewskim Teatrze Satyry wprawdzie w 1982 r. (tylko kilka spektakli), ale do repertuaru weszła dopiero w roku 1987. Tak więc od czasu powstania utworu (Erdman rozpoczął go pisać w 1928 r.) do chwili jego wystawienia co najmniej dwa pokolenia widzów przeszły przez teatry. "Samobójca" jest sztuką zwyczajną, prostą, nieskomplikowaną ani w strukturze dramatycznej ani fabularnej. Jej zasadniczym walorem jest ostrość i śmieszność wypływające z absurdalnych sytuacji i mistrzowskiej konstrukcji dialogów. Czas akcji przypada na okres po Rewolucji Październikowej w Rosji, na lata NEP-u, a bohaterami są drobnomieszczanie oraz ci, którzy w nowej rzeczywistości nie znajdują dla siebie miejsca. Niewielka scena Ateneum z wyeksponowanym
Tytuł oryginalny
Najstarszy samobójca
Źródło:
Materiał nadesłany
"Życie Warszawy" nr 91