EN

7.04.2016 Wersja do druku

Najlepszy teatr w kinie

Spektakle ze słynnych scen brytyjskich można oglądać już w ponad 30 polskich miastach. Przedstawienia z Helen Mirren, Benedictem Cumberbatchem czy Judy Dench bez wycieczki do Londynu? To możliwe, co więcej, cieszą się one w Polsce coraz większym zainteresowaniem - pisze Barbara Hollender w Rzeczpospolitej,

Od 2002 roku w polskich kinach zaczęło rozwijać się coś, co określa się mianem "event cinema". Na dużym ekranie pojawiły się zapisy koncertów, a potem spektakli operowych. - Bilety do opery są drogie, a poza tym łatwiej nam się wybrać do lokalnego kina niż do La Scali czy do Metropolitan Opera - mówi Magdalena Pieńkowska, szefowa działu projektów specjalnych w Multikinie. Mali i duzi partnerzy - Nazywowkinach.pl od 2009 roku dystrybuuje w Polsce transmisje z nowojorskiej Metropolitan Opera, Teatru Bolszoj z Moskwy, Filharmonii Berlińskiej oraz National Theatre z Londynu - mówi "Rzeczpospolitej" szef tej firmy Bartłomiej Majchrzak. - W sezonie mamy około dziesięciu transmisji z Metropolitan, od początku naszej działalności zaoferowaliśmy też około 40 tytułów teatralnych, z czego mniej więcej połowę z nich nadal mamy w ofercie. Wiele kin korzysta z niej, nadając retransmisje lub powtórki, gdy spektakl cieszy się dużym powodzeniem. Z teatralnej o

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Najlepszy teatr w kinie

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Barbara Hollender

Data:

07.04.2016

Wątki tematyczne