Kilka już sprawdzonych spektakli i sporo nowości, wielka gwiazda z Belgii i mały przegląd tego, co dzieje się w polskim teatrze tańca. A oprócz tego jak zwykle, bardzo dużo warsztatów. O XX Międzynarodowej Konferencji Tańca Współczesnego i Festiwalu Sztuki Tanecznej mówi Gazecie Wyborczej - Katowice Anna Wróblowska, menadżerką Śląskiego Teatru Tańca.
Iwona Sobczyk: Czy zamieszanie, jakie jakiś czas temu wybuchło wokół Śląskiego Teatru Tańca, miało wpływ na tegoroczną konferencję? Anna Wróblowska: Myślę, że niewielki. Staraliśmy się oddzielić te dwie rzeczy i dbać o to, żeby prace nad konferencją mimo zawirowań toczyły się normalnie. Najważniejsze, żeby konferencja się udała, przyciągnęła ludzi i dała im to, co dać powinna - przyjemność z tańca. Konferencja jest jubileuszowa, dwudziesta - Czy miało to znaczenie podczas układania programu? - Staraliśmy się trzymać formuły "the best of". Może mniej w tym roku jest awangardy, za to więcej rzeczy, na które ludzie chcą przychodzić. Rocznica skłania do refleksji i spojrzenia wstecz, dlatego postanowiliśmy po raz pierwszy w historii wrócić do kilku spektakli, które już pokazywaliśmy. Po raz kolejny pojawią się "Minus 2" Polskiego Teatru Tańca i "Heroes" duetu Oded Graf i Yossi Berg [na zdjęciu]. To są spektakle, które zawojow