III edycję Festiwalu Dialogu Czterech Kultur w Łodzi podsumowują Leszek Karczewski, Krzysztof Kowalewicz, Katarzyna Rakowska i Magdalena Sasin w Gazecie Wyborczej-Łódź.

"Zdaniem recenzentów Gazety zabrakło zdarzeń wyjątkowych. Przez tydzień Gazeta zapowiadała i relacjonowała kolejne festiwalowe imprezy. Podsumowując zamkniętą już imprezę, tak jak autorzy programu festiwalu dzielimy go na muzykę, plastykę, teatr i film. Na plus wyróżniał się tylko pierwszy blok. Pozostałe, z powodu złych założeń lub wykonawstwa, wyglądały intrygująco jedynie w folderze imprezy. Koncerty impresaryjne Festiwal otworzył spektakl muzyczno-plastyczny na Starym Rynku, nawiązujący do 60. rocznicy likwidacji łódzkiego getta. Zdarzenie wyróżniało się ciekawą koncepcją, która mimo efektownych środków skutecznie obroniła się przed efekciarstwem. Na długo w pamięci widzów pozostanie występ Hanny Schygulli; wbrew zapowiedziom nie był to recital, ale spektakl teatralny - monodram z wykorzystaniem muzyki. To istotne, bo w teatrze ważny jest tekst, a jego odbiór był znacznie utrudniony (polska wersja ukazywała się co prawd