EN

18.07.2010 Wersja do druku

Najbardziej bezczelny duet w polskim teatrze

Strzępka i Demirski chodzą w kostiumie ludzi prostych, zwykłych, "z prowincji" którzy nie mają dostępu do dziedzictwa i rytuałów polskiej inteligencji. Wiedzą, że sam temat - choćby najbardziej zakazany - nie wystarczy, by kogokolwiek dotknąć - pisze Marcin Kościelniak w Tygodniku Powszechnym.

Zamiast podsumowania sezonu teatralnego - rzut oka na wałbrzyski projekt "Znamy, znamy" który jest najbardziej wyrazistym programem repertuarowym ubiegłego sezonu. W jego ramach duet Strzępka/Demirski rozwija jeden z najmocniejszych projektów teatralnych ostatnich lat. Pod hasłem "Znamy, znamy" kryje się w spektaklu garść kultowych cytatów z polskiej kultury, które Strzępka i Demirski precyzyjnie i boleśnie odzierają do kości. Polski kulturalny establishment pokazują jako skorumpowane towarzystwo, które nie dość, że utraciło kontakt z rzeczywistością, to jeszcze wyciera sobie gębę stworzoną przez siebie tradycją. Strzępka i Demirski są cholernie niesprawiedliwi. I jednocześnie niezwykle przenikliwi. Pluszaki Młoda reporterka wchodzi do gabinetu redaktora z młodym mężczyzną. Chce robić film. Szef stanowczo odmawia. Upomina, grozi. Kobieta upiera się, na koniec deklaruje: "A ja ten temat zrobię, rozumie pan? Na szesnastce, na ósem

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Najbardziej bezczelny duet w polskim teatrze

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 29/18.07

Autor:

Marcin Kościelniak

Data:

18.07.2010