24 września poniedziałkowy Teatr Telewizji przedstawił sztukę Tadeusza {#os#7335}Różewicza{/#} "Do piachu" w reżyserii Kazimierza {#os#844}Kutza{/#}. Obejrzałem ten spektakl do końca, choć z największym samozaparciem, a potem zatelefonowałem do kilku znajomych i przyjaciół, by skonfrontować własne wrażenia. Okazało się jednak, że nie znalazłem żadnego rozmówcy.-"Wyłączyłem telewizor po pięciu minutach"-oświadczył pewien wybitny filozof, profesor UJ. - "W ogóle tego nie oglądałem. Wysłuchawszy przed spektaklem wypowiedzi Jana Józefa Szczepańskiego, Mieczysława Porębskiego, samego Autora i Reżysera, pomyślałem sobie, że skoro aż taki areopag musi usprawiedliwiać i tłumaczyć coś, co powinno bronić się samo, to pewnie będzie to straszliwa chała" - zarechotał znany poeta starszego pokolenia. Zaś czołowy poeta młodszej generacii wyznał, że Różewiczowski nihilizm nuży go okrutnie - że więc zdołał wytrwać
Tytuł oryginalny
Naga prawda czy ozdobiony fałsz?
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Powszechny