"Noc ciemna zmysłów" w reż. Bogusława Kierca w Teatrze Logos w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.
Już tytuł "Noc ciemna zmysłów" ma w sobie wieloznaczność i niedopowiedzenie. Zdaje się bardziej pasować do wiersza, niż scenicznego widowiska. Ale przez spektakl, który tak się nazywa - jako autor i reżyser - mówi poeta Bogusław Kierc. Premiera (warta uwagi) była w sobotę w Teatrze Logos. Choć są jasno zarysowane postacie, to, co powiedzą o sobie, swoim świecie duchowym i fizycznym nie pozwala na jednoznaczne oceny postaw. "Aby móc poznać wszystko, nie chciej niczego poznawać. Aby móc wszystko posiąść, nie chciej niczego posiadać". Te prawdy do wierzenia podawane przez mężczyznę leżącego krzyżem przerażają, zdają się nieludzkie i okazują nierealne... Spektakl jest starciem dwu teatrów: rodzi się inscenizacja i trwa obnażanie uczestników tej psychodramy. Mężczyzna o świetnej sylwetce siedzi na krześle nagi, choć, jak mówi, czuje się ubrany. Kim właściwie jest? Fikcyjną postacią wymyśloną przez literata czy chłopakiem, który nie