"I Ifigenia" w reż. Tomasza Bazana w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Magda Szpecht w portalu g-punkt.pl.
Spektakl "I Ifigenia" w Teatrze im. Kazimierza Dejmka w Łodzi doskonale wykorzystuje performatywną strukturę teatru. Nie buduje iluzji sceny, tym samym odzierając widza z komfortu podglądacza. Wszystko, co się wydarza, jest boleśnie prawdziwe, tak jak niekończące się upadki czy seria policzków wymierzonych krnąbrnej Ifigenii. Tomasz Bazan wydobywa z antycznej tragedii brutalność, która w klasycznym teatrze nie mogła ujrzeć światła dziennego. Publicystyka schodzi na dalszy plan, a tragizm leży gdzie indziej; we współczesnym odczytaniu główna bohaterka jest mężczyzną, zaś wielki Agamemnon najważniejsze monologi wygłasza na klęczkach. "Ifigenia" Eurypidesa to według tradycyjnych interpretacji opowieść o dojrzewaniu do heroizmu, którego od głównej bohaterki wymaga "dobro ojczyzny". Najstarsza córka Agamemnona i Klitajmestry ma zostać złożona w ofierze przebłagalnej dla Artemidy. Zgodnie z przepowiednią wróżbity, tylko wtedy wiatr zadmi