Od momentu, kiedy Włodzimierz Niemirowicz-Danczenko przy współpracy Konstantego Stanisławskiego wprowadził do repertuaru MCHATU-u "Trzy siostry" Czechowa, sztuka ta nie schodzi z desek scenicznych całego świata stanowiąc fundament teatru realistycznego i psychologicznego zarazem. Tajemna jest siła emocji i uczuć zawarta w "Trzech siostrach", która tym bardziej zdumiewa, gdyż jej oddziaływanie daleko wykracza poza historyczny kontekst i konkret. Jest więc sztuka ta - mówiąc banalnie - ponadczasowa, co w tym przypadku oznacza, ze genialnie określa kondycję ludzką zderzoną z bezwzględnie działająca machiną czasu. Prawdy tej doświadczyć może widz warszawskiego Teatru Współczesnego, w którego repertuarze znajdują się właśnie "Trzy siostry". Sztukę na nowo przełożył i wyreżyserował dyrektor teatru, Maciej {#os#557}Englert{/#}. Warszawskie przedstawienie zdaje się nie akcentować kulturowego i politycznego tła opowiadanych wydarzeń, mimo że
Tytuł oryginalny
Nadzieja i rozpacz
Źródło:
Materiał nadesłany
Tak i Nie Nr 40