CIĄGLE jeszcze istnieje w warszawskim, Pałacu Kultury i Nauki "Teatr Rzeczypospolitej". Piszę ciągle jeszcze, albowiem kilka lat temu mocno kwestionowano istnienie instytucji. Jest to bowiem teatr bez... teatru, czyli bez sceny, zespołu, aparatury. Pełni funkcję impresariatu, ułatwia wymianę przedstawień różnych teatrów, promuje zjawiska, sprawia, że mapa teatralna Polski jest lepiej zapełniona. Teraz potrzeba istnienia instytucji impresaryjnej okazuje się niezbędna. Nowa polityka gospodarcza sprawia, że nie wszędzie będą mogły utrzymać się stałe teatry. Impresariat zapełni luki. "Teatr Rzeczypospolitej" nie pierwszy raz oferuje Olsztynowi swoje usługi. Tydzień temu zaproponowano nam widowisko Sceny Kameralnej Teatru Polskiego z Wrocławia "Ósmy krąg", wypełnione pieśniami Włodzimierza Wysockiego oraz Maryny Cwietajewej, Aleksandra Galicza, Borysa Pasternaka, Aleksandra Rozenbauma oraz poetów anonimowych. Głównym magn
Tytuł oryginalny
Nadmiar szkodzący Wysockiemu
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Bałtycki Nr 30