12 kwietnia, a więc w tym roku nieco później, obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Teatru. Tegoroczne obchody przebiegały pod hasłem "Teatr i edukacja". Brzmiało to bardzo i dostojnie - kojarzyło się z "Komisją Edukacji Narodowej", ze Staszicem, z Bogusławskim. Nasz teatr ma bowiem nie tylko bogate tradycje artystyczne, ale legitymuje się nieprzerwaną, nawet przez lata niewoli, a potem przez krótkotrwały, okrutny czas okupacji - umiejętnością łączenia artystycznych osiągnięć z funkcją patriotycznego wychowania. W okresach, gdy działalność teatru przygasała, ze względu na warunki polityczne lub, jak w czasie okupacji, musiała schodzić do podziemi, tę funkcję wychowawczą teatru spełniało słowo pisane, spełniała dramaturgia polska, dziś triumfalnie powracająca na scenę. Międzynarodowy Dzień Teatru jest świętem zwróconym ku współczesności. Nie przypadkiem jednak zamieszczamy artykuł poświęcony pisarzowi i sztuce powstałej w okresie oku
Tytuł oryginalny
"Nadać rzeczy sens dramatyczny"
Źródło:
Materiał nadesłany
Kierunki nr 16