Kiedy Sławomir Pietras obejmował dyrekcję Teatru Wielkiego w Poznaniu, towarzyszyło temu, za sprawą nowego dyrektora, wielkie zainteresowanie mass mediów. Oto bowiem poznaniacy, a także reszta Polski, dowiedzieli się, że dopiero teraz gmach pod pegazem będzie teatrem operowym sensu stricto. Nowy dyrektor poszedł nawet dalej mówiąc, że w krótkim czasie poznański teatr będzie porównywalny z Operą Niemiecką w Berlinie, a na pewno - najlepszy w Polsce. Czas bowiem najwyższy - twierdził Sławomir Pietras - aby teatr ten podźwignąć z głębokiego kryzysu. Nic w tym teatrze przez lata się nie działo i dopiero on pokaże, że teatr operowy na najwyższym poziomie jest w tym mieście możliwy. Oczywiście pod jego kierownictwem. Przy okazji powiedział również, że dopóki będzie tu dyrektorem, to nie wpuści ministra Kazimierza Dejmka, Ewy Podleś i niżej podpisanego. Słowa dotrzymał, bowiem zostałem wykreślony z listy zaproszonych na premierę. Sławomir Pi
Tytuł oryginalny
"Nabucco" Verdiego sukcesem chóru Teatru Wielkiego w Poznaniu
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości Kulturalne nr 14