Teatr Wilama Horzycy pożegna jutro dwa popularne tytuły: "Wujaszka Wanię" oraz musical "Gra". Obydwa spektakle swoje premiery miały około czterech lat temu

"Wujaszek Wania" Czechowa w reżyserii Andrzeja Bubienia swoją premierę miał w listopadzie 1999 r. W roli głównej występuje Włodzimierz Maciudziński. Nie ma wiklinowych mebli, białych garniturów. Ściany wiejskiego dworku Sieriebriakowa scenograf Elżbieta Terlikowska zbudowała z pordzewiałej miejscami blachy. Aktorzy toruńscy pokazali w tym spektaklu różne odcienie melancholii. Możemy obejrzeć go jeszcze dziś o 18 i jutro po raz ostatni o tej samej porze. Jutro o 19.30 rozpocznie się ostatnie przedstawienie musicalu "Gra", który swą premierę miał w grudniu 1999 r. Akcja rozgrywa się na planie filmowym. Niedoceniony reżyser kręci historię o bezdusznym, współczesnym kapitaliście i ludziach pewnego domu, żyjących dla swych małych-wielkich namiętności. W takiej wersji musical można obejrzeć jeszcze tylko dziś o 19.30. Jutro o tej samej godzinie aktorzy mają prawo do psikusów, gdyż będzie to tzw. zielone przedstawienie.