Jak dotąd,była Pani przede wszystkim piosenkarką,a nie aktorką - Kiedyś występowałam w musicalu "Złe zachowanie" na scenie warszawskiego Teatru Ateneum,a potem Teatru Rampa,ale moje zadanie w tym spektaklu nie było na tyle czysto aktorskie, abym mogła powiedzieć,że zdobyłam aktorskie doświadczenia. Natomiast w musicalu "Nunsense",wystawionym właśnie w Teatrze na Woli,próbuje być aktorką,dzięki pomocy występujących ze mną koleżanek,szczególnie Krystyny Sienkiewicz,która dała mi wiele bezcennych rad i wskazówek. Obejrzałam najpierw ten spektakl na kasecie wideo w wykonaniu amerykańskim,potem przeczytałam scenariusz i bardzo mnie on zainteresował.Nie mogłam, niestety,od razu wejść w próby,ponieważ miałam wtedy wiele koncertów.Na szczęście,dostałam te role i bardzo mnie to ucieszyło. "Nunsense" jest naprawdę świetnym musicalem.Podoba mi się jego muzyka,jego dowcip i moja rola siostry Hubert,szefowej nowicjatu.Bałam się tylko tego,jak ten
Tytuł oryginalny
Na zamówienie Danuta Błażejczyk
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski Nr 194