EN

9.10.2013 Wersja do druku

Na wybrzeżu bez zmian...

Widzowie śmiali się wtedy, kiedy powinni płakać, zamierali, gdy wypadało się uśmiechnąć - o spektaklu "Zachodnie wybrzeże. Powrót na pustynię" w reż. Michała Borczucha w Teatrze Polskim we Wrocławiu pisze Grzegorz Ćwiertniewicz z Nowej Siły Krytycznej.

Premiera spektaklu "Zachodnie wybrzeże. Powrót na pustynię", o którym tak głośno mówiło się ostatnio w kręgach teatralnych, odbyła się 4 października 2013 r. w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Scenariusz powstał na podstawie dramatów "Powrót na pustynię" ("Le Retour au désert") i "Zachodnie wybrzeże" (Quai Ouest) Bernarda-Marie Koltesa (1948-1989) - czołowego, kultowego przedstawiciela francuskiego teatru absurdu, poety dramatopisarza, którego sztuki wywoływały zwykle kontrowersje. Jego twórczość porównuje się do dzieł Becketta. Koltes był homoseksualistą. Często spotykał się z niechęcią i przejawami homofobii. W konsekwencji doprowadziło go to do wyobcowania ze społeczeństwa, samotności i stanów depresyjnych. Stał się outsiderem. Nie może więc dziwić, że w swoich dziełach koncentrował się na problemach człowieka uwikłanego w wewnętrzne spory, próbującego uciec od samotności. Jego sztuki są bardzo chętnie wystawiane na całym świ

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Grzegorz Ćwiertniewicz

Data:

09.10.2013

Wątki tematyczne