W listopadzie 1967 r. na scenie Teatru Narodowego odbyła się premiera "Dziadów" w reżyserii Kazimierza Dejmka. Ówczesne władze uznały inscenizację za antyradziecką. 30 stycznia 1968 r. sztuka została zdjęta z afisza.
Przechodniów przemierzających w pierwszych dniach lutego 1968 r. przez Krakowskie Przedmieście mógł uderzyć niecodzienny widok. Opisał go anonimowy autor notatki sporządzonej dla Ministerstwa Spraw Wewnętrznych: "W dniu 3 bm. W pobliżu UW i na Wydz. Filozofii UW wywieszone zostały portrety A. Mickiewicza z czarnymi opaskami". Tego dnia portrety widział również Zbigniew Raszewski. Ta "żałoba po Mickiewiczu" znalazła swój wyraz też w innych punktach miasta, m.in. na kościele św. Krzyża i pod pomnikiem Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu. Przemiany wzmożonej sympatii dla autora "Dziadów", nazwane przez Raszewskiego powrotem Mickiewicza jako symbolu odebranej wolności, dały się obserwować w czasie całej kampanii marcowej. 1 kwietnia autor "Raptularza" notował: "Lud Warszawy objawił swoje uczucie w sposób niekoniecznie wytworny, za to po synowsku serdeczny, pisząc na cokole warszawskiego pomnika: Stary, spieprzaj, bo cię zamkną!". Warszawski lud opowi