ZNACIE bardziej krwawą, bardziej wstrząsającą historię? Żył sobie - można przypuszczać - szczęśliwie Agamemnon, król Argosu z piękną żoną Klitaimestrą. Królowa powiła troje dzieci: Ifigenię, Elektrę i Orestesa. Były to czasy, w których z kobietami nie liczono się wiele, a cena córek kształtowała się na takim poziomie, że można je było bez większej męki sumienia ofiarowywać bogom. Agamemnon niewiele zważał na łzy Klitaimestry, gdy ofiarował Ifigenię Artemidzie, co zapewniło mu pomoc bogini na polach bitewnych, zapewne wtedy utracił miłość żony. A potem było tak: Agamemnon wyruszył na wieloletnią woje, gdzie wyżywał się tak na polu walki, jak i w ramionach branek. Klitaimestrą odpłaciła mu podobną monetą: wzięła sobie sprawnego kochanka - Aigistosa. Gdy wrócił mąż, sprawa musiała się wydać. Klitaimestra ubiegła męża w zemście: okazała się szybsza i ona pozostała przy życiu, nie Agamemnon. Zbrodni tej nigdy jej nie d
Tytuł oryginalny
Na szkielecie Ajschylosa
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Robotnicza nr 272