EN

28.09.2001 Wersja do druku

Na stołecznych scenach zaczyna się coś dziać (fragm.)

Od soboty warsza­wiacy mają moż­liwość oglądania dwóch nowych przedstawień, bardzo różniących się od siebie formą i charakterem, ale fascy­nujących i godnych polecenia każdemu. Pierwszym z nich jest wcze­sny dramat Ingmara Villqista "Oskar i Ruth" w reżyserii Jana Buchwalda, grany w Starej Pro­chowni. Villqist z życzliwą ironią zda­je się pokazywać groteskowość wypełnionego niejednoznacz­nością świata, pięknego w swo­im, często beznadziejnym, dą­żeniu do szczęścia. Tytułowi bo­haterowie jego sztuki (Agniesz­ka Matysiak i Arkadiusz Jaku­bik) to związani silnymi więza­mi emocjonalnymi partnerzy życiowi, którzy organizują so­bie rodzaj psychodramy, gdzie rzeczywistość miesza się z fan­tazją, wzajemne pretensje z fa­scynacją. Podejmują efektowną grę, która być może jest tylko zabawą, zdolną zabić monoto­nię, a być może ma także oczy­ścić, odsłonić istotę prawdzi­wych uczuć. Szalone małżeń­stwo zaciera gr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na stołecznych scenach zaczyna się coś dziać (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Puls Biznesu nr 190

Autor:

Anna Smolińska

Data:

28.09.2001

Realizacje repertuarowe