EN

28.03.2004 Wersja do druku

Na śmierć i życie

"Andrea Chénier" w reż. Mariusza Trelińskiego w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Recenzja Tomasza Cyza.

Mariusz Treliński przyzwyczaił nas w operze do opowiadania poprzez piękne i nasycone obrazy o namiętnościach; miłości, nienawiści, niespełnieniu, śmierci... Do tego samego przyzwyczaiła nas sama opera, gdzie silniejsze jest emocjonalne poruszenie niż intelektualny wysiłek. Akcja opery "Andrea Chénier" rozgrywa się podczas Wielkiego Terroru towarzyszącego Rewolucji Francuskiej, gdy zmieniają się postawy i paradygmaty. W pierwszym akcie obserwujemy śmierć arystokracji (powstanie lokajów z Gérardem na czele); w drugim jesteśmy wśród szpiegów na paryskiej ulicy; w trzecim tytułowy bohater, poeta Andrea Chénier (postać historyczna), zostaje skazany przez Trybunał Rewolucyjny na śmierć; w ostatnim spada ostrze gilotyny. Muzyka Giordana nie jest wybitna, ale porywa - siłą, dynamiką, barwą, rytmem. Jest frywolna (arkadyjski spektakl Fléville'a), subtelna albo ostra (gawot i rzeź arystokracji), intensywna i namiętna ("La mamma morta" Madeleine, końcowy d

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na śmierć i życie

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 13

Autor:

Tomasz Cyz

Data:

28.03.2004

Realizacje repertuarowe