EN

6.03.2004 Wersja do druku

Na skrzydłach orlicy

Oskarowe szaleństwa za nami. Po raz kolejny potwierdziło się, że świat lubi bajki i nad rzeczy poważniejsze przedkładać będzie sztukę - powiedzmy - eskapistyczną. Tak chyba można potraktować przemys­łową ilość Oskarów dla "Władcy Pierścieni". Tolkienowskie szaleń­stwo dotknęło także Polskę. Tolkien obecny był we wszystkich gazetach, radiowe i terlewizyjne stacje prześcigały się w tolkienowskich konkursach, szkolna młodzież zafascynowana łatwiejszą i atrakcyjniejszą wersją historii z pewnością już niedługo będzie ją brać za opis autentycznych wydarzeń. Już dziś można sobie wyobrazić cierpienia nauczycieli historii w szkołach. Po Tolkienie usłyszą niejedno. Oskarowa ceremonia przypadła na koniec lutego, podobnie jak większość wspominanych wyda­rzeń. Miłośnicy historii muzyki w jej nieprzekłamanej wersji dwa tygodnie temu mogli rozkoszować się brzmieniem dawnej neapolitańskiej muzyki, która rozbrzmiała z estrady Filharmoni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na skrzydłach orlicy

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Nr 45

Autor:

Tomasz Mościcki

Data:

06.03.2004

Realizacje repertuarowe