- Konkursowe wymagania to kolejny dowód na to, że nie ma pomysłu na te instytucję - mówi Tomasz Pietrasiewicz, twórca pierwszej koncepcji funkcjonowania Centrum Spotkania Kultur.
W maju zarząd Województwa Lubelskiego ogłosił konkurs na dyrektora Centrum Spotkania Kultur. Otwarcie jest z kolei planowane na połowę przyszłego roku. CSK ma być największą instytucją kulturalną po tej stronie Wisły.
Tomasz Kowalewicz, Kacper Sulowski: Czy ogłaszanie konkursu na dyrektora Centrum Spotkania Kultur na rok przed jego otwarciem to dobry moment? Tomasz Pietrasiewicz: Jest już bardzo późno. Nie da się w rok stworzyć zespołu, który sprawnie pokieruje taką instytucją. Zresztą już kilka lat temu zauważyłem, że w tej sprawie nic się nie dzieje, albo niewiele. Wysłałem nawet pismo do marszałka Krzysztofa Hetmana, w którym zwróciłem na to uwagę i poprosiłem o spotkanie. Nasza rozmowa przebiegała mnie więcej w taki sposób: - W czym mogę panu pomóc? - zapytał marszałek. - Nie, proszę pana. To ja mogę panu pomóc i dlatego tu przyszedłem - odpowiedziałem. - Ja ten program napisałem, mamy jeszcze cztery lata, jestem do pana dyspozycji. I co marszałek panu odpowiedział? - Nie ma znaczenia, co powiedział. Ważne jest co zrobił, a niestety rozmowa nie miała kontynuacji. Trzymajmy się dokumentu, ponieważ Jaspers (inicjatywa wspierająca przygotowanie