W warszawskim teatrze Roma spełniają się marzenia. Jolanta Litwin-Sarzyńska od dawna marzyła o wystawieniu monodramu poświęconego Janis Joplin. Pokonała wszystkie przeszkody i wreszcie stanęła przed publicznością. Bohaterka jej monodramu - Joanna, dziewczyna z małego miasteczka marząca o karierze aktorki i piosenkarki - także realizuje w końcu swoje cele, do których dąży z wielką determinacją. Osobisty los Joanny dziwnie splata się z losem Janis Joplin, której piosenki traktuje jak miniatury z własnego życia. "Moja mama Janis" to popis nie tylko aktorski, ale i wokalny. Silny, lekko zachrypnięty głos artystki przypomina barwą głos Joplin, ale nie próbuje ona naśladować gwiazdy. Proponuje własną interpretację piosenek. Towarzyszą jej utalentowani muzycy (szczególnie zwracają uwagę: Tomasz Bielecki, harmonijka ustna, i Jan Pęczak, gitara solowa). Spontaniczna i uczuciowa Joanna, opowiadając swoją historię, wyśpiewuje ją słowami utworów Jopli
Tytuł oryginalny
Na scenie. Jolanta - Joanna - Janis
Źródło:
Materiał nadesłany
Polityka nr 50