EN

20.03.2010 Wersja do druku

Na rauszu dzień zwyczajny

"Pijacy" w reż. Barbary Wysockiej ze Starego Teatru w Krakowie na Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje w Katowicach. Pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Zachodnim.

O takich tekstach jak "Pijacy" Franciszka Bohomolca, studenci polonistyki mówią trociny. Co się tłumaczy: jeśli nie znasz sposobu, żeby to bez znudzenia przeczytać, znajdź kolegę, który na czytanie dał się nabrać i ci opowie. Czas nie oszczędza wielu tekstów literackich, pierwsze w tej walce padają zaś utwory pisane z wyraźnie dydaktycznym przesłaniem. A żyjący w XVIII wieku jezuita Franciszek Bohomolec miał ambicję naród polski w cnotach rozmaitych wychowywać, szczególnie zaś obywateli w pijaństwie biegłych i niepohamowanych na drogę abstynencji nawracać. Jego komedie, w znacznej części przeznaczone dla teatru szkolnego zawierały ogromny i słabo skrywany pod pozorami akcji ładunek dydaktyzmu. Źle się je dziś czyta, rażą naiwnością, choć warto pamiętać, że w swojej epoce Bohomolec był twórcą popularnym i poważanym. Zasługi zasługami, jeśli jednak teatr na wystawienie anachronicznego tekstu się decyduje, musi znaleźć sposób

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na rauszu dzień zwyczajny

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Zachodni nr 67 online

Autor:

Henryka Wach-Malicka

Data:

20.03.2010

Realizacje repertuarowe
Festiwale