"Kopciuszek" w reż. Ireneusza Maciejewskiego w Teatrze Lalki i Aktora Kubuś w Kielcach. Pisze Agnieszka Kozłowska-Piasta w Świętokrzyskim Miesięczniku Kulturalnym "Teraz".
Historia o biednej dziewczynie, która po balu gubi pantofelek funkcjonuje na świecie w ponad 700 wersjach, a znano ją już podobno w starożytnym Egipcie. Jak w teatrze ciekawie i w nowy sposób pokazać dzieciom to, co doskonale już znają ot chociażby z domowych lektur wieczornych czy - co gorsza - kanałów telewizyjnych z animowanymi filmami? Z tym zadaniem na początek nowego 2013 roku zmierzył się zespół Teatru Lalki i Aktora Kubuś. I trzeba przyznać, że zrobił to udanie. "Kopciuszek" w kieleckiej wersji jest opowieścią na wskroś współczesną. Zamiast łachmanów, biedna dziewczyna chodzi w podkoszulce z napisem "I love Prince", a na bal wjeżdża windą. Dodatkowo zarówno ona, jak i wszystkie inne lalki łudząco przypominają muppety Jima Hensona, "Berta i Erniego" lub innych bohaterów "Ulicy Sezamkowej" czy "Niedźwiedzia w Dużym Niebieskim Domu". Ten ciekawy pomysł reżysera Ireneusza Maciejewskiego może wydać się ryzykowny zwłaszcza dla mały