V Festiwal Kultury Żydowskiej "Warszawa Singera". Pisze Izabela Szymańska w Gazecie Wyborczej Stołecznej.
W tym roku na festiwalu Warszawa Singera obok tradycyjnego przedstawienia kultury żydowskiej zobaczyliśmy także, jak tę kulturę widzą młodzi artyści. Czy impreza zmienia oblicze? Po ubiegłorocznym Festiwalu Kultury Żydowskiej "Warszawa Singera" pojawiły się głosy krytyki, że za bardzo skupia się na prezentowaniu stereotypowego wizerunku żydowskiej tradycji. Piąta, zakończona w niedzielę edycja Festiwalu przyniosła zmiany. Wśród ponad stu wydarzeń przygotowanych przez Fundację Shalom znalazło się kilka nowatorskich projektów. Co wieczór warszawiacy przychodzili na ciekawie zaaranżowaną ulicę Próżną. Na drewnianych dachach nad chodnikami ustawiono elektryczne świece, na kamieniach zamontowano reflektory, tak by eksponowały zawieszone na budynkach duże zdjęcia w sepii, portrety Żydów. Świetlna aranżacja budowała niemal świąteczną atmosferę. Wieczorami ulica odżywała. Ludzie przychodzili na koncerty, zjeść kanapkę z wątróbką po ży