"Hekabe" w reż. Karoliny Labakhua w Teatrze Polskim w Warszawie. Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.
Perfekcyjnie zrealizowane przedstawienie klasycznego dramatu greckiego, choć skróconego radykalnie, do półtorej godziny, zaprezentował małej grupie widzów Teatr Polski. Szansę otrzymała Karolina Labakhua, kończąca akademię teatralną, a jej praca dyplomowa jest przykładem debiutu idealnego. Surowość formy, koncentracja na temacie śmierci i rozpaczy, wyrafinowanie oprawy spektaklu i wreszcie wirtuozeria aktorska Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jako tytułowej Hekabe - takie są atuty nowej pozycji repertuaru. Wrażenie wzmacnia lunatyczna muzyka Aleksandra Kościowa grana i śpiewana na żywo, coś jak wysubtelniony Henryk Mikołaj Górecki komponujący z zaświatów.