Czy da się zachować wierność tekstowi, uwolnić go spod ciężaru "sprawy polskiej" i przeczytać jako uniwersalny dramat egzystencjalny o człowieku? Życie jako "multum postaci, które wbiegają, wybiegają". Tekst Wyspiańskiego wykorzystany jako performatywna partytura. Tumult. Ruch. Zmęczenie. Postaci próbują między sobą i bez przekonania kultywować swój niewiele dziś znaczący status mitologiczny. Onieśmielony fizycznością Sąd Ostateczny wciągnięty w zabawę.
Tak swoje "Wesele" zapowiadają twórcy opolskiej inscenizacji - Cezary Tomaszewski (reżyseria), Justyna Wąsik (dramaturgia), Agnieszka Klepacka i Maciek Chorąży (scenografia i kostiumy), Aleksandra Orłukowicz (opracowanie muzyczne) i Antek Grałek (światła). Premierowe przedstawienie - 16 kwietnia - oficjalnie zainauguruje 40. Opolskie Konfrontacje Teatralne i uświetni jubileuszowe obchody 40-lecia Teatru Kochanowskiego. "Wesele" to wyjątkowy tekst. Akt I napisany w konwencji komedii realistycznej, akt II ma charakter symboliczno-wizyjnym. Obie konwencje przeplatają się w III akcie. Utwór przedstawia sytuację duchową narodu, wskazuje dlaczego Polacy nie potrafią wywalczyć niepodległości. Personifikacją lęków i marzeń postaci realnych są postaci symboliczne - Chochoł, Widmo, Stańczyk, Hetman, Rycerz, Upiór, Wernyhora. Symboliczny charakter mają też liczne przedmioty (złoty róg - symbol czynu i walki narodowowyzwoleńczej) czy sceny (chocholi taniec - znie