EN

7.02.1988 Wersja do druku

Na peryferiach życia

INTRYGUJĄCE od dawna czytel­ników opowiadania Brunona Schulza kuszą też coraz to nowych reżyserów teatralnych. Ale widowi­ska, jakie dotychczas - przygotowano na motywach - choćby "Sklepów cynamonowych" w teatrach studenc­kich czy na scenach profesjonal­nych, pozostawiały przeważnie nie­dosyt. Kontrowersje wzbudził też film "Sanatorium pod klepsydrą" Hasa, nagrodzony przecież w Can­nes. Może najmniej za złe miano Ta­deuszowi Kantorowi, że elementy prozy Schulza wykorzystał przy aranżowaniu własnego "teatru śmierci". Ale też artysta ten nie był zainteresowany przeniesieniem opo­wieści autora z Drohobycza na sce­nę, tylko zestroił jego daleką od powierzchniowej prawdy wizję świata z własną koncepcją sztuki. Niedawno odbyła się premiera "Republiki marzeń" w Starym Te­atrze w Krakowie. To tytuł jednego opowiadania Schulza wydrukowanego w prasie literackiej w 1936 roku, ale przedstawienie zbiera wątki i motywy obecne w całej niemal pro­zie t

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na peryferiach życia

Źródło:

Materiał nadesłany

Kierunki nr 6

Autor:

Barbara Riss

Data:

07.02.1988

Realizacje repertuarowe