"Mapa i terytorium" wg Michela Houellebecqa w reż. Eweliny Marciniak w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.
Wprawdzie "Mapa i terytorium", najlepsze bodaj dzieło Houellebecqa, to nie 1000-stronicowe "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk, poprzednia premiera Marciniak, jednak wątków i tematów poruszanych przez Francuza wystarczyłoby na kilka spektakli. Głównym bohaterem jest malarz i fotografik Jed Martin, twórca nieudanego obrazu "Damien Hirst i Jeff Koons dzielą między siebie rynek sztuki" i udanych zdjęć map Francji Michelina. Jego życie i twórczość prowokują pytania o status artysty i twórczości, o sztukę i rynek sztuki, ale też o stan zachodniej cywilizacji, nieuchronność jej zmierzchu, o melancholię, samotność i śmierć. A wszystko to w charakterystycznym dla Houellebecqa tonie lekkiej i bolesnej (auto)ironii. Marciniak i dramaturg Jan Czapliński w przeszło trzygodzinnym spektaklu dotykają wszystkich tych tematów, nie zapominają także o sobie - też artystach zmagających się z pytaniami zadawanymi przez pisarza (w prologu nagi Michał Jaros, który póź