Od czasu, gdy dyrekcję i kierownictwo artystyczne Opery Wrocławskiej objął Robert Satanowski, to jest od dwóch mniej więcej lat, działalność tej placówki wyraźnie się ożywiła i zróżnicowała. Od dwóch sezonów wyraźnie wzrosła liczba premier, co więcej zaś - premiery te ukazują coraz to inne, odmienne konwencje inscenizacyjne i wykonawcze, jak również prezentują nowy, oryginalny repertuar. Niektóre przedstawienia wyszły ponadto poza sam gmach opery, wykorzystując dla celów teatru muzycznego wiele różnych sal o specyficznych warunkach architektonicznych, jakich zresztą we Wrocławiu nie brakuje. I jeśli nawet nie wszystkie nowe poczynania artystyczne zwieńczone są pełnym i bezdyskusyjnym sukcesem, to ważne jest chyba przede wszystkim to, że ten styl pracy wyzwala w dużym stopniu możliwości wykonawcze zespołów operowych, odchodzących dzięki temu od przysłowiowej już zrutynizowanej sztampy. Ponadto zaś wchodzi tu jeszcze w grę nowy, często
Źródło:
Materiał nadesłany
"Głos Pracy" nr 307