"Sny" według "Zbrodni i kary" Dostojewskiego na dużej scenie poznańskiego Teatru Nowego. 10-12 października godzina 19.
Nie tyle może jest to adaptacja sceniczna arcydzieła Fiodora Dostojewskiego, co inspirowana jego prozą, wizja teatralna - Eugeniusza Korina. I nie tak jak u Wajdy morderczy pojedynek Porfirego z Raskolnikowem jest przedmiotem tego spektaklu, lecz gorączkowe poszukiwanie prawdy przez ludzi biednych, zniewolonych i odrzuconych. Morderca, pijak i prostytutka stawiają pełne dramatyzmu pytania i o nich to de facto jest ten spektakl. Przedstawienie jest długie i ciężkie, ale wiele jest w nim świetnie skomponowanych scen i obrazów. Interesująca jest scenografia Gillesa Lamerta [wł. Lamberta - przyp. red.]. Przednie jest też aktorstwo Mariusza Sabiniewicza, Mariusza Puchalskiego i Antoniny Choroszy.