"Letnicy" Gorkiego należą w Polsce do mało znanych i rzadko grywanych utworów. Wcale z tego nie wynika, aby sztuka ta, napisana we wczesnym okresie twórczości Gorkiego, nie miała bardzo cennych walorów. Tę opowieść o ludziach na letnisku, rekrutujących się niemal wyłącznie ze sfer inteligencko-mieszczańskich, które dla Gorkiego były światem skazanym na zagładę, cechuje brak właściwej pisarzowi ostrości i drapieżności. "Letnicy" sprawiają chwilami wrażenie melancholijnego nokturnu, smętnego podzwonnego dla ludzi, nie umiejących znaleźć w życiu nic oprócz codziennych rozkoszy, radości i smutków. Może więc nie najgorzej się stało, że Ludwik René zainscenizował "Letników" trochę tak, jakby to nie był Gorki, lecz Czechow. Prawda, Gorki różni się bardzo od Czechowa. Czyż jednak nie zdarza się, że pisarz od czasu do czasu wyłamuje się z kanonów, które nauczyliśmy się uznawać jako coś integralnie z nim zw
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 8