EN

1.03.2011 Wersja do druku

Na krawędzi lądu

Ośrodek teatralny na plaży, w kurorcie, alternatywna przestrzeń dla poszukiwań teatralnych, to nie może być realne. Jednak jest. Działalność ośrodka to nie tylko spektakle, to cała rozbudowana część edukacyjna, warsztatowa - do Sopockiej Sceny Off de Bicz wybrał się Romuald Wicza-Pokojski z biura Gdańsk Europejska Stolica Kultury 2016.

Jeszcze dzień iskrzy horyzont, kiedy z parą zakochanych sączymy koktajle. Rozmowa jest o pierdołach, co chwilę przerywana krótkim "hmm ". Przed nami bezkres, a za nami arterie Trójmiasta. Sopocka Scena off de Bicz ogarnia nas alternatywnym oddechem północy. Właśnie zakończył się spektakl, soczyste brawa oznajmiają, że zaraz zaludni się taras. Profilaktycznie przekładam torbę z krzesła na podłogę. Już się witamy, już są cmoknięcia, już gadamy. - Wow! Stary, co za przeżycie - komentują znajomi z centralnej Polski. Ja na to: przecież mówiłem. Opowiadam, że Andre Ochodlo, że Agnieszka Osiecka, że Ewa Ignaczak. A oni bombardują mnie, że jutro też tu i pojutrze, i zawsze, kiedy przyjadą. No to się cieszymy i rozpromienieni szarpiemy wszystkie możliwe refleksje. Ktoś zgarnia plakat, pozostali stają do wspólnej fotografii. Wychodzą artyści, z uśmiechem wysłuchują peanów na cześć ich pracy. Ja dalej próbuję przedostać się z opowieś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na krawędzi lądu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Trójmiasto online/dodatek Sztorm

Autor:

Romuald Wicza-Pokojski

Data:

01.03.2011