"Pomoc domowa" Marca Camolettiego w reż. Witolda Mazurkiewicza w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej. Pisze Zdzisław Niemiec w Kronice Beskidzkiej.
Mamy karnawał. W bielskim Teatrze Polskim to czas sprzątania ...łóżkowych problemów. Do akcji wkracza Nadia - pomoc domowa zza wschodniej granicy. I śmiechu jest co niemiara. Mało atrakcyjny tytuł spektaklu "Pomoc domowa" może niejednego zniechęcić, więc od razu wyjaśniam, że chodzi o sprawdzony sceniczny hit - popularną od półwiecza zgrabną farsę francuskiego autora Marca Camolettiego. Tego samego, który jest twórcą sztuki "Boeing, Boeing" granej z wielkim powodzeniem m. in. na bielskiej scenie. Obie sztuki łączy osoba pomocy domowej, owej wścibskiej i dyskretnej zarazem Nadii, która radzi sobie nawet w najgorszej sytuacji wyciągając swoich pracodawców i ich gości z ciężkich opresji. Bo opustoszałe - teoretycznie na cały weekend - mieszkanie nobliwej, ale rozchwianej emocjonalnie małżeńskiej pary niespodziewanie się zaludnia. W jednym z pokoi "urzęduje" żona z fajtłapowatym kochankiem, w innym - maż z liczącą na szybkie zamążpójście pa