"Jak być kochaną" w reż. Weroniki Szczawińskiej z Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie na XI Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Pisze Anita Nowak w serwisie Teatr dla Was.
"Jak być kochaną" z Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie to w dużej mierze, błyskotliwą teorią kolportowaną w mediach, podszyta hochsztaplerka; próba oszukania publiczności. Gra na braku pewności siebie jednych widzów a snobizmie drugich. Wiadomo bowiem, że w obawie przed uznaniem za głupca lub prostaka mało kto głośno się przyzna, iż nie rozumie o co chodzi. A na scenie długi czas oglądamy spektakl prawie czystej formy z paroma cytatami z opowiadania Brandysa czy filmu Hasa pod tym samym tytułem. Ten spektakl przypomina przedstawienia teatrów alternatywnych z lat siedemdziesiątych, kiedy proste treści do tego stopnia starano się kodować przed cenzorami, że niekiedy w efekcie nie wiadomo już było, co twórcy mieli do powiedzenia. Tyle, że wówczas mogliśmy się domyśleć, że to kontestacja. Poza tym były to teatry studenckie, niesubwencjonowane z państwowych pieniędzy. Mogły więc przychodzić na myśl obrazy abstrakcjonistów, gdzie li